Autorzy opisują wydarzenia w Egipcie i Tunezji, które zapoczątkowały przemiany w krajach arabskich i miały znaczny wpływ na sytuację w innych krajach muzułmańskich, pogłębiając istniejące tam już wewnętrzne powody do przyłączenia się do Arabskiej Wiosny. Wszędzie sprowadzały się one do nierespektowania przez władze podstawowych praw człowieka i obywatela, niskiego poziomu życia szerokich rzesz ludności, a w większości krajów także wieloletniego utrzymywania się dyktatur funkcjonujących w oparciu o armię i policję.
Bunty i rewolucje zapoczątkowane w 2011 roku w krajach arabskich odegrały istotną rolę w dalszych wydarzeniach na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Były jednakże tylko kolejnym etapem przemian w społeczeństwach islamu. Arabska Wiosna została zrodzona z niepokojów i konfliktów o różnym podłożu, rozdzierających świat arabski. Jednym z nich jest bomba demograficzna, która tyka w większości przeludnionych krajów.
Problemy demograficzne implikują inne nierozwiązane kwestie: zaopatrzenia w wodę, żywność, wysokość dochodu narodowego. Poza arabskimi krajami eksportującymi ropę i gaz istnieją też kraje ubogie, często uzależnione od bogatych braci arabskich. Postępująca globalizacja gospodarek świata pozostawia część regionu Bliskiego Wschodu z nierozwiązanymi kwestiami społecznymi, religijnymi, narażeniem na wewnętrzne i zewnętrzne konflikty społeczne.
Tak zwaną Arabską Wiosnę zastąpiła Arabska Jesień – terminem tym określa się czas drugiej połowy 2011 roku, gdy rządy monarchii i republik arabskich zaczęły walczyć z buntami i demonstracjami. Ale i w następnych latach transformacja polityczna odwróciła uwagę od reform strukturalnych, pozostał klientelizm, biurokracja i korupcja.